[...] też są spoko. Szkoda, że flaczki tak rzadko są na stołówkach. Ja mam plan sobie opyerdolić sporo flaczków taki gar wezmę. Z pół kilo flaków do iluś tam wody i będę jadł. Tak jak już z tymi historiami się zaczęło to ja dodam, że kiedyś na zajęciach z zoologi, profesor-zgrywus kazał nam iść na wyschnięte jezioro szukać jakichś muszli bezkręgowców [...]
Ja miałem całe życie wrażenie, że Ryszard chciał mnie zabić. I żeby nie było, że to ja zacząłem. Rysiek był ode mnie starszy jakieś pół roku. I jak rodzice przynieśli mnie ze szpitala, to ponoć bardzo na mnie prychał, próbował władować się do wózka i mnie zabić. W sumie przez pierwsze pół roku mojego życia nie wpuszczano go do mojego pokoju. Potem [...]
W ogóle to jak dziadek zabił przy mnie tę kure, to był moment jak chcieli ze mnie zrobić gospodarza. Ale ze mnie to dupa by była nie gospodarz bo bym wszystkie zwierzaki ułaskawiał. Kiedyś ojciec przyniósł żywego królika z zamiarem pasztetu. Wywalczyłem żeby go nie zabijać i był z nami dwa lata. Ojciec nawet wtedy się zastanawiał czy taki [...]
[...] i mają końskie zdrowie. Ja sport lubię ale no wolę muzykę. Do czasów w sumie też chyba nie, ale nie wiem do których bym pasował. Chociaż teraz to już jest lepiej, bo jakoś się z ludźmi ze szkoły już dogaduje, ale pamiętam jak w podstawówce i na początku gimbazy rodzice mnie zaciągali do szkoły na siłęxd raz doszło do tego, że mnie ojciec [...]
Ja to się boję że jak już wyzdrowieje to okaże się że choroba mnie rozleniwiła. Bo teraz większość czasu śpię, jak wyjdę do nigdzie daleko, mam totalnie rozregulowany rytm dnia, na przykład śniadanie jem o 13, co kiedyś było nie do pomyślenia. Oczywiście jest tak tylko gdy nie idę do lekarza, bo tak to wiadomo trzeba odwłok z łóżka rano zwlec i [...]
[...] się tak intensywnie odchudzają. Zimno ciągle, skóra na plecach obdarta przez wystające kości, siedzieć można tylko na miękkim, bo kość ogonowa może dosłownie przebić skórę a jak wieje większy wiatr to mnie przewraca. Na szczęście już jest bardziej moda na bycie fit, umięśnionym, zdrowym a nie chudym, ale nadal zdaża się, że problemuje się [...]
[...] od ciebie wyżej w hierarchii/jesteś od niego zależny czy to w pracy czy na uczelni i poprosisz go o coś nawet drobnego to często ma cię gdzieś lub robi to po pół roku, a jak jesteś wyżej w hierarchii/są od ciebie zależni to wszyscy są dla ciebie grzeczni i mili i robią to o co ich prosisz szybko i dobrze, chętnie ci pomogą. -Czasem nie lubię [...]
Ehh... Co to się porobiło z tym światem. Ostatnio trafiłem na artykuł mówiący o tym, że w jakimś kraju legalna będzie aborcja do 9 roku życia płodu w przypadku jakichś tam wad rozwojowych, niekoniecznie bardzo ciężkich, wystarczy zespół downa. I zrobiło mi się tak cholernie przykro, i żal tych dzieci, bo czym ja się różnię od tych maluszków? [...]
[...] blondyna i mężczyzna się za nią ogląda i widać, że chce do niej podbić i nagle wychodzi murzyn i zatrzymuje gościa i mówi "not cool" (i oczywiście czarny jest przedstawiany jako ten dobry), to jak oni sobie wyobrażają wyrywanie panienek. To co już wyrywanie lasek na ulicy jest nie cool, jak my się mamy rozmnażać? [...]
[...] Jak czytam twoje wywody na temat: -zachodu, -USA -Izraela -Rosji -islamskich wspanialych krajow -spojerzenia na polityke swiatowa -twojej wersji "patriotyzmu" To czuje jakbym sie cofnal do PRL i sluchal komuszego p******enia. A pamietam to p******enia, bo do 11 roku zycia chodzilem do PRLowskiej szkoly i pamietam czego bylem uczony. [...]
[...] trochę nogi u tej laski nie pasują nie jestem fanem cellulitu. No dobra trochę przesadziłem, bo wczoraj w kiepskim humorze byłem i dałbym jej 6/10. Mnie zastanawia dlaczego jak jest się w robocie to praca tak elegancko idzie, a jak człowiek robi zdalnie w domu to się opiernicza. Zresztą jak siedzę sam w pokoju cały dzień to źle się czuję, muszę [...]
Już się tutaj na tyle zagościłeś, że nam jesteś potrzebny Wysocki. Pamiętaj, jak raz wejdziesz do spamu, to w spamie jesteś do końca życia zapamiętany. A skoro zmieniasz plany w związku ze skrzypcami to możesz sztuki walki spróbujesz? W takim karate np. zdecydowana większość to dzeci. Jako instruktor po kilku latach treningu poradziłbyś sobie [...]
No właśnie, woda... Ja się boję strasznie wody, jak wejdę głębiej niż po pas to dostaje duszności. Raz mnie ojciec wziął na ryby "chodź synek, może Ci się spodoba" , wypłynęliśmy na środek jeziora i oczywiście nic nie złapaliśmy, bo nie mogłem usiedziec na dupie. Tylko cały czas się upewnialem czy łódka nie przecieka albo czy nie zbiera się na [...]
Dziwne czasy nastały, że dzieci się zachowują jak bydło i nie można go zjechać nawet. Niegrzeczne i pyskate, a jak swoje dziecko wychować normalnie to będzie dziwne dla innych dzieci. Koszmar Panowie co to się dzieje. Jakbym powiedział coś głupiego za gnoja do kogoś starszego to by mnie rodzice op******ili z góry do dołu. Dzisiaj idioci się [...]
[...] Agares, AI w medycynie wymaga interdyscyplinarnej wiedzy, czy raczej jest się ścisłowcem, dla którego medycyna to prostu obszar dla którego pracuje taki sam jak budownictwo? Coś czuję po kościach że mógłbym iść w tym kierunku, a jeśli będę pewien w którą stronę chce się rozwijać to bójcie się korporacje, nadchodzi nowy hegemon [...]
[...] ponieść itp Kolega bolcowal ja na pierwszym spotkaniu xD Jak specjalnie jej podpuszczalem i mówiłem że mam przeczucie że się bawi i mnie oklamuje to prosto w ryj klamala xD jak ja olałem to poleciała do ziomka, i mu sprzedawała podobne glupoty Druga w sumie wobec mnie i jego zachowywała się podobnie, ale agrywala laske z zasadami, śmiejąca się z [...]
[...] ściska, ściska i...nic z tego. Wszędzie gwizdy, śmiech, zdenerwowany rzucił skórkę na bar i usiadł na miejsce. Widział to facet przy najdalszym stoliku - 2 m wzrostu, wielki jak Pudzian, napakowany jak Arnold za najlepszych lat, ręka jak dwa bochny. Podszedł, ścisnął mocno, mocniej i...nic. Zasapany i zły usiadł i zaczął dopijać drinka. Na to [...]
ale jaja ( aczkolwiek do śmiechu mi raczej nie jest ) ostatni akt upadku Słodkiej Francji ( podpalenie jak ch** to było ) ciekawe czy zapłoną kolejne kościoły ? i czy Notre Dame ... jeśli zostanie odbudowane nie zapali się drugi raz ? ) teraz wszyscy będą solidarni itp. itd. ale jak emocje nieco opadną to do głosu dojdą bardziej opaleni obywatele [...]
To u mnie z tłuszczem chłopaki podobnie. Na nogach plus boczki (tak mniej więcej nerki). Na brzuchu to jakieś niewielkie ilości. Są plusy, ale i są minusy - jeśli ktoś, jak ja, lubi się ładnie ubrać, to zakup sensownych, fajnie dopasowanych spodni to problem, bo wszystkie są robione dla jakichś pi*deczek z chudymi nóżkami (no offence Wyoscki, po [...]
No też z dwojga złego bym wolał być gruby. Kiedyś się cieszyłem, że nie mam tendencji do tycia, ale teraz by się przydało trochę ciała. Najgorzej, że jest coś takiego jak społeczne przyzwolenie na napiętnowanie chudzielcow. To znaczy, jak nazwiesz grubasa spaślakiem albo świnią to jesteś chamem (bo jesteś) a jak ja pójdę w miejsce publiczne to [...]